Blog ubezpieczeniowy Multiagencji MSM.pl

Branża ubezpieczeniowa broni się przed kryzysem

Koronawirus Praca zdalna

Kryzys związany z pandemią, a przynajmniej jej pierwszą falą, nie wpłynął negatywnie na polski rynek ubezpieczeń. Branżowe statystyki z pierwszego półrocza wskazują na to, że Polacy wcale nie ograniczyli kupowania polis ubezpieczeniowych.

Wydatki na ubezpieczenia w 2020 podobne do tych z  2019

Zagregowanie dane Polskiej Izby Ubezpieczeń za pierwsze półrocze 2020 roku pokazują, że sytuacja na rynku ubezpieczeń jest podobana do tej z 2019 roku. Przez pierwsze sześć miesięcy bieżącego roku Polacy na polisy wydali łącznie 31,5 mld zł, czyli o  jedynie 2% mniej niż w analogicznym okresie zeszłego roku. Naturalnie sytuacja jest nieco inna na poszczególnych segmentach rynku. Jak można się domyślić, w pierwszym półroczu 2020 zainteresowanie klientów ubezpieczeniami turystycznymi było mniejsze niż wcześniej. Z drugiej strony więcej ludzi było chętnych na zawarcie ubezpieczenia na życia.

Z kolei towarzystwa ubezpieczeniowe wypłaciły blisko 20 mld zł odszkodowań oraz świadczeń dla poszkodowanych:

  • Około 9 mld zł z tytułu ubezpieczeń na życie

  • Ponad 7 mld zł z ubezpieczeń komunikacyjnych.

  • Mniej więcej 3,5 mld zł z tytułu pozostałych typów ubezpieczeń.

Uwagę zwraca zwłaszcza wysokość odszkodowań komunikacyjnych. Choć pandemia spowodowała znaczące ograniczenia w ruchu pojazdów, to w pierwszym półroczu 2020 towarzystwa ubezpieczeniowe wypłaciły podobną sumę odszkodowań co w analogicznym okresie 2019 roku. Być może mniejsza ilość samochodów na drogach sprawiła, że niektórzy kierowcy jeździli zbyt brawurowo.

Warto jeszcze zauważyć, że polscy ubezpieczyciele w ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2020 roku wypracowali 3,8 mld zł zysku netto (spadek o 7%) i odprowadzili do budżetu państwa ponad 800 mln zł podatku dochodowego.

Perspektywy branży ubezpieczeniowej

Liczby jasno wskazują, że branża ubezpieczeniowa praktycznie nie odczuła skutków pierwszej fali pandemii. Taka sytuacja była z  resztą przewidywana. Ubezpieczenia to branża odporna na kryzysy, a w sytuacjach niepewności ludzie chcą się zabezpieczyć i jeszcze chętniej nabywają polisy.

Można więc przewidywać, że i jesienny kryzys związany z  pandemią nie wpłynie negatywnie na sprzedaż ubezpieczeń, lub też to, że branża ubezpieczeniowa odczuje jej skutki w znacznie mniejszym stopniu niż inne gałęzie gospodarki.

Jednakże prezes PIU J. Grzegorz Prądzyński podkreśla, że spowolnienie gospodarczy w branży ubezpieczeniowej może być widoczne dopiero za jakiś czas, ponieważ większość umów o  polisy ubezpieczeniowe zawiera się na okres jednego roku. Dopiero więc za 2-4 kwartały będzie można precyzyjnie określić jak pandemia koronowania i kryzys gospodarczy z nią związany wpłynęły na polski rynek ubezpieczeń. Zapewne kluczową kwestią, zwłaszcza dla ubezpieczeń dobrowolnych okaże się ogólna sytuacja gospodarcza i finansowa Polaków.

Jak koronawirus zmienił branże ubezpieczeń?

Sytuacja związana z  koronawirusem zmieniła model pracy agentów ubezpieczeniowych i  innych profesji ubezpieczeniowych oraz zachowania klientów. Niemal pewne jest to, że te zmiany utrzymają się także po zakończeniu pandemii. Pandemiczny kryzys przyspieszył tylko tempo wprowadzania innowacji na rynek. Wśród nich pojawia się:

  • Polisy bez podpisu — elektroniczne przesyłanie ofert i zawieranie umów przez kliknięcie, a nie podpis to już codzienność na rynku.

  • Zdalne oględziny szkód — obecnie rzeczoznawcy coraz rzadziej wybierają się do klientów, by ocenić rozmiar szkody ubezpieczeniowej. Często zupełnie wystarczające okazują się zdjęcia klienta wykonane smartfonem.

  • Wzrost zainteresowania cyberubezpieczeniami — przedsiębiorcy coraz bardziej interesują się ubezpieczeniami danych cyfrowych ze względu na coraz powszechniejszą pracę w trybie zdalnym.

Paradoksalnie, pod wieloma względami proces sprzedaży polis ubezpieczeniowych jest teraz prostszy niż przed pandemią.

Mikołaj Pasecki

Specjalista ds mediów